Zacznij swoją domową praktykę!
Samodzielna praktyka, nawet jeśli trwa tylko kilka minut każdego dnia, pomoże wejść Ci głębiej w asany niż jedna długa praktyka raz w tygodniu. Ćwiczenie jogi w domu może więc Cię wzmocnić, a czas spędzony z samym sobą podziała ożywiająco zarówno na Twoje ciało jak i umysł. Jednak jeśli w ciągu dnia oczekujesz od siebie zbyt wiele, może się okazać że Twoja samodzielna praktyka będzie dla Ciebie kolejnym obciążeniem. Zanim więc rozpoczniesz ćwiczyć w domu, dokładnie rozważ ile czasu masz do dyspozycji tylko dla siebie każdego dnia. Policz godziny pracy, zadania domowe i rodzinne obowiązki i spróbuj rozsądnie dopasować praktykę jogi do swojego życia.
Rozpocznij od kilku minut każdego dnia, wybierz dwie lub trzy swoje ulubione pozycje. Kiedy będziesz w stanie praktykować trzy razy w tygodniu przez co najmniej pół godziny, możesz wybrać jedną z sekwencji dostępnych na tej stronie. Osoby, które praktykują już dłużej gorąco zachęcam do praktyki własnej 5 razy w tygodniu – przez 3 dni po 30 minut i 2 dni przez co najmniej godzinę. To pozostawia jeden dzień na praktykę w grupie z nauczycielem oraz jeden dzień na kompletny odpoczynek. Jeśli praktykujesz w grupie częściej niż raz w tygodniu – to odpowiednią ilość dni odejmij od praktyki własnej.
Jest taki piękny cytat: „Joga jest fontanną młodości. Jesteś tak młody, jak twój kręgosłup jest elastyczny” Boba Harpera, który nawiązuje do tradycyjnej jogi mówiącej o tym, że energia życiowa mieszka i jest chroniona przez kręgosłup. Praktyka własna pomoże Ci rozwijać siłę i elastyczność kręgosłupa stopniowo zwiększając Twój zakres ruchu. Wykonując podczas tygodnia na przemian sekwencje to ze skłonami w przód, to z wygięciami do tyłu, to ze skrętami – daje w pełni zbalansowaną praktykę.
Zauważysz że wszystkie te sekwencje mają wspólną strukturę. Zaczynają się od pozycji stojących rozgrzewających całe ciało, następnie przechodzą do pozycji centralnych (skłony w przód, wygięcia w tył, skręty lub tak jak w sekwencji na dzień dobry – pozycje na mięśnie brzucha) i kończą się pozycjami wyciszającymi i relaksacyjnymi. Niektóre podstawowe pozycje powtarzają się w każdej sekwencji – takie jak pies z głową w dół, Utthita Trikonasana, Uttanasana czy Utthita Parsvakonasana – te pozycje bowiem rozwijają siłę i wytrzymałość nóg oraz elastyczność stawów biodrowych. Zawsze po pozycji wymagającej większego wysiłku, takiej jak Utthita Trikonasana, następuje pozycja uspokajająca, taka jak Uttanasana. To ma na celu utrzymać i chronić Twoją energię a nie powodować jej utratę.
Jeżeli jesteś osobą całkiem początkującą możesz ominąć pozycje odwrócone oraz inne, których boisz się wykonywać – zapytaj o nie nauczyciela jogi na zajęciach. Jeśli przechodzisz aktualnie menstruację zrezygnuj z pozycji odwróconych oraz mocnych wygięć w tył, a także z mocnych skrętów takich jak Parivrtta Trikonasana czy Parivrtta Parsvakonasana. Pamiętaj o używaniu pomocy do jogi takich jak paski, koce, bolstery czy klocki – aby pomóc sobie w praktyce.
Obserwuj jak początkowe pozycje wpływają na pozycje centralne. W pierwszej popołudniowej sekwencji („Good Afternoon I„) Parśvottanasana i Ardha Candrasana pomagają wydłużyć ścięgna udowe potrzebne do skłonów w pozycjach siedzących. W drugiej sekwencji popołudniowej („Good Afternoon II„) Virabhadrasana I wzmacnia nogi, otwiera klatkę piersiową i daje kręgosłupowi łagodne przygotowanie do wygięć w tył. Natomiast w trzeciej sekwencji na popołudnie („Good Afternoon III„) stojące pozycje skręcone przygotowują kręgosłup do skrętów na siedząco oraz mięśnie brzucha do większego wysiłku. W dobrze przygotowanej sekwencji każda pozycja sprawia, że następna staje się bardziej przystępna i że krok po kroku możemy wchodzić głębiej w trudniejsze asany.
Do własnej praktyki polecam oczywiście książkę „Światło jogi” B.K.S. Iyengara, w której znajdziesz wszystkie asany oraz metody wchodzenia do nich.
A więc do dzieła! Pamiętaj o czterech najważniejszych rzeczach:
Gorąco zachęcam do praktyki – Karo
W razie pytań pisz: wjogewzieci@gmail.com